E-mail: biuro.senator@interia.pl
Szanowni Państwo,
serdecznie dziękuję za Wasze podpisy na listach poparcia. Dzięki nim, będąc niezależnym Senatorem RP, mogę po raz kolejny startować w wyborach do Senatu. Te podpisy to dla mnie dowód zaufania, który daje mi siłę na czas trudnej kampanii. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy nie mam wsparcia żadnej partii, ani zaplecza finansowego, ani wsparcia struktur, organizacji i mediów.
Dziękuję także w imieniu tych wszystkich osób, których sprawy obecnie prowadzę. Dzięki Wam, mam nadzieję, że moje biuro nie zniknie z mapy Regionu, a ja dalej będę mogła pomagać tym, którzy tej pomocy potrzebowali i wciąż potrzebują, a także dalej walczyć z patologiami, przestępstwami, oszustwami i zmieniać prawo na lepsze.
Lidia Staroń
Artykuł dostępny tutaj
Gminno-Parafialne Dożynki w Kozłowie oraz XXXIV obchody Gminnego Święta Pieczonego Ziemniaka i Święta Plonów w Janowcu Kościelnym
Artykuł dostępny tutaj.
Skarga nadzwyczajna jest już w Sądzie Najwyższym.
Artykuł o sprawie dostępny tutaj.
"Świat jest podtrzymywany oddechem dzieci spieszących do szkoły."
Talmud
"Naród, który zapomina o swojej historii jest skazany na zagładę" Jan Paweł II
"Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?"
Elegia o ...
(chłopcu polskim) K. Baczyński
Cześć i chwała Bohaterom, wieczna pamięć poległym!
Sąd oddalił apelację spółdzielni!
"Chleba naszego...."
Więcej zdjęć z Dożynek i nie tylko - w galerii
Materiał dostępny również pod tym linkiem.
"Pójdziemy naprzód, nigdy wstecz.
Ze starem hasłem naszem:
z krwi pospolitą tworząc Rzecz
bagnetem i pałaszem,
rosnącą szlakiem naszych dróg.
Tak nam dopomóż Bóg!
Jako lawina śnieżna z gór,
na łeb spadniemy wroga;
o piersi naszych żywy mur
rozbije się czerń sroga,
by fale mórz o skalny próg.
Tak nam dopomóż Bóg!
Na kresach pełniąc czujna straż,
Wytrwamy, Polsko, wiernie,
czy laur uwieńczy sztandar nasz,
czy go oplotą ciernie,
Wolności Twej my krwawy pług.