Urząd sprawdzi... czy ta Pani jest normalna?

2019-07-03
kwiat roy2Pani Bożena mieszka z matką w jednym z bloków na osiedlu Pojezierze. Przez wiele lat prowadziła stoisko handlowe z ubraniami. Obecnie wyjeżdża do pracy za granicę. Ma wykształcenie wyższe. Samotnie wychowywała córkę, która skończyła studia i założyła już własną rodzinę. Jakie było zdziwienie pani Bożeny, gdy z sądu przyszedł list, że MOPS złożył do Sądu wniosek o… umieszczenie jej i jej matki w szpitalu psychiatrycznym bez zgody… Bo zdaniem jakiejś sąsiadki – pani Bożena jest zagubiona, nieporadna życiowo i wymaga pomocy specjalisty…
Bliżej „nieokreślone osoby” relacjonowały, że „kobiety zachowują się dziwnie i nie utrzymują z nikim kontaktu, a do tego córka czasami kłóci się z matką, co może wskazywać, że obie Panie są zaburzone”. Kolejny zarzut to bałagan w mieszkaniu…
Pani Bożena, pełna obaw o swój los, zwróciła się o pomoc do Pani Senator Lidii Staroń… Pani Senator przygotowała odpowiedź do Sądu i do MOPS-u… Podkreślmy, że rodzina Pani Bożeny nigdy nie była objęta opieką społeczną. Do wniosku nie dołączono żadnego zaświadczenia lekarza – psychiatry o konieczności leczenia… Wygraliśmy! Sąd oddalił wniosek wobec matki. Po tym wyroku – wnioskodawca cofnął wniosek wobec Pani Bożeny (a Sąd umorzył postępowanie).
Pani Bożena: Z całego serca dziękuję Pani Senator za wyciągnięcie do mnie pomocnej dłoni. Za wsparcie w bardzo trudnej sytuacji. Nie umiałam się bronić… Jak miałam tłumaczyć, jak udowodnić że „nie jestem wielbłądem”… Ta sprawa spędzała mi sen z powiek, nie mogłam normalnie żyć… Jeszcze raz bardzo dziękuję! Dzięki Pani pomocy wygrałam sprawę z urzędem. Dziś mogę odetchnąć z ulgą! Dziękuję, że ludzki los nie jest Pani Senator obojętny. W dzisiejszych czasach nie spotyka się człowieka o takiej empatii i sercu… Po prostu – Człowieka. Dziękuję…